„Niech się nie trwoży serce wasze, ani się nie lęka. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam”. Słowa Pana Jezusa z Ewangelii Św. Jana.
Jubileuszowa pielgrzymka, którą odbyliśmy do Rzymu pokrzepiła naszą wiarę, wlała w nasze serca Jezusowy Pokój – czego potwierdzeniem jest świadectwo naszych pielgrzymów. „Tu, w Wiecznym Mieście poczułam wielkość i potęgę chrześcijaństwa. – Dobrze, że jestem chrześcijaninem, nie ma się czego wstydzić.”
To były piękne dni, które w liczbie 44 osób pątników wspólnie przeżywaliśmy. Każdy dzień rozpoczynaliśmy modlitwą, Msza Św. i realizacją zaplanowanego odcinka do zwiedzania. Myślę, że głęboko w sercu zostanie nam środowa audiencja z Ojcem Św. Franciszkiem, którą prowadził dla wszystkich pątników całego świata na placu przed bazyliką Św. Piotra, a później Msza Św. w kaplicy Watykańskiej Kongregacji Wiary i Dyscypliny Kościelnej dla naszej grupy, którą prowadził Ks. Krzysztof Ciesk.
W pt. kolejne wielkie przeżycie. Sprawowaliśmy Mszę Św. w podziemiach Bazyliki Św. Piotra w pobliżu grobu Św. Piotra i Św. Jana Pawła II. Tu dopiero, wspaniały kaznodzieja kolega ks. Krzysztofa przypomniał nam, że sprawujemy Mszę Św. 13 maja czyli w kolejną rocznicę zamachu na życie Św. Jana Pawła, który miał miejsce 13 maja 1981 roku. A później modlitwa przy krypcie Św. Jana Pawła i ten niezapomniany widok Bazyliki Św. Piotra od jej środka. Jest to imponujące dzieło z kopułą projektu Michała Anioła.
Wielkim przeżyciem w niedzielę, był dla nas pobyt w klasztorze na Monte Casino, a później polowa Msza Św. przy grobach poległych żołnierzy Polskich. Tu namacalnie dotknęliśmy cierpiącej Polski i tego na czym polega prawdziwa Miłość do Ojczyzny, za którą zapłacili darem największym, czyli życiem. Oni nie umarli ale oddali życie za wolność Ojczyzny. Chwała Bohaterom.
Swoim blaskiem oczarowały nas takie Bazyliki jak: Jana na Lateranie, Santa Maria Madziore, Asyż ze Św. Franciszkiem czy Św. Pawła za murami. A co powiedzieć o wschodach i zachodach słońca nad morzem Tyrreńskim, nad którym spędziliśmy jeden dzień wypoczynku, a nasze zamieszkanie od tego morza było w odległości 120 metrów.
A zatem prawdziwe jest świadectwo naszych pielgrzymów, pod którym i ja się podpisuję. ”Dobrze, że jestem chrześcijaninem, nie ma się czego wstydzić”.
Dziękuję Wam na modlitewną pamięć o nas, ale i my również odbywaliśmy tę pielgrzymkę z myślą o Was. Wiodąca intencja która nam towarzyszyła we wszystkich modlitwach to, Dziękczynno – Błagalna w XXV rocznicę powstania Naszej Parafii.
W tym miejscu dziękuję tym wszystkim, którzy pomogli w organizacji i przebiegu tej dostojnej i pięknej pielgrzymki: P. Ryszardowi Łeptuchowi – prezesowi „Stowarzyszenia Moja M. Ojczyzna Komorów”, wspaniałym przewodnikom i kierowcom, a nade wszystko Wam odważnym, rozmodlonym otwartym życzliwie na siebie Pielgrzymom. Wszystkim za wszystko. Bóg zapłać!